![Forum Kraina Cienii Strona Główna](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/logo_chronicles.gif) |
Kraina Cienii Bójcie się śmiertelnicy bowiem nastała mroczna era...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlairBlack
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Z Piekła
|
Wysłany: Śro 12:50, 07 Lut 2007 Temat postu: Hello xP |
|
|
Więc przedstawie się wszystkim :P Nazywam sie Blair Black, jestem adminem i wszyscy zarejstrowani uzytkownicy są zdani na moją łaske xD Momentami moge byc wredna, chamska i bezczelna, ale nie bierzcie tego do siebie xP Taki mój żywot.
Co do muzyki to ogólnie uwielbiam rock. Kocham Pidżama Porno, Evanescence, Nirvane, Linkin Park i wiele wiele innych.
No i to tyle o mnie :P Jeśli coś chcecie to piszcie na mail [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
aaa4
Mugol
Dołączył: 14 Lip 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Pon 11:22, 17 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Byl pozny ranek, kiedy konwoj wjechal do Doliny Umarlych Dzieci. Mineli otwarty szyb wydrazony przez przodka Gianellego i pojechali do starozytnej kopalni. Kiedy sie zatrzymali, jeden z Sudanczykow podniosl tylna plachte i zeskoczyl na ziemie, trzymajac Mercera na muszce, kiedy ten robil to samo. Mercer nie wiedzial, ile dni minelo od jego wyjazdu, ale oslupial na widok postepu prac.
Jego uszy potrzebowaly chwili, by przyzwyczaic sie do odglosow prac ziemnych. Oprocz wielkiego generatora huczacego niedaleko kopalni Gianelli mial dwa buldozery, kilka ladowarek Bobcat, koparke Caterpillar, ktora przywiozl Mercer, i maszyne wiertnicza Ingersoll-Rand do pobierania probek zloz. Jazgot pracujacego sprzetu, zwielokrotniony przez echo odbijajace sie od otaczajacych gor, zmienial sie w ogluszajacy huk, wstrzasajacy zapylonym powietrzem. Posrodku tego wszystkiego Mercer zobaczyl okolo piecdziesieciu Afrykanow - uchodzcow erytrejskich - harujacych ze szpadlami, oskardami i trzcinowymi koszami.
Nie mogl uwierzyc, ile gruzu udalo im sie wykopac. Gora, ktora on i Hab-te wysadzili, zostala rozryta przez maszyny i wybrana przez Afrykanczykow kosz po koszu. Kopalnia, o ktorej mowil brat Efraim, zostala odslonieta -ciemna sztolnia wpuszczona w skalne zbocze. Otwor byl wystarczajaco duzy, by mogla sie w nim zmiescic mala ladowarka, wywozaca na zewnatrz gruz. Kierowca wysypywal go na halde, a grupa ludzi rekami ladowala go do koszy noszonych na glowach.
Mercer pomyslal o ciezkim sprzecie, ktory mial tu niedlugo dotrzec, o maszynerii wypozyczonej albo kupionej w imieniu erytrejskiego rzadu. Sama koparka mogla przeniesc taka objetosc urobku w godzine. Ale i tak wyniki Erytrejczykow byly niewiarygodne.
Straznik szturchnal go lufa karabinu, popychajac w strone Gianellego,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Chronicles/images/spacer.gif) |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|